Stres cieplny – wpływ na zdrowie cieląt i produkcję  mleka

Wszystkim wiadomo, iż stres cieplny wpływa negatywnie zarówno na produkcję mleka, jaki i na rozród u krów dojnych. Zazwyczaj hodowcy wrażliwi na tę kwestię instalują szereg wentylatorów oraz zraszacze w oborach, schładzając w ten sposób krowy w laktacji w okresie letnim.

Ponieważ krowy zasuszone nie produkują mleka, wielu hodowców uważa, iż stres cieplny oraz jego skutki tej grupy zwierząt nie dotyczą. A co się dzieje, jeśli nie ochronimy naszych krów zasuszonych przed stresem cieplnym? Proszę pamiętać, iż w okresie zasuszenia gruczoł mlekowy najpierw ulega inwolucji, a następnie ewolucji w ostatnim trymestrze ciąży. Są to etapy konieczne w osiąganiu wysokiej produkcji mleka w kolejnej laktacji. Najnowsze badania przeprowadzone na Uniwersytecie Floryda potwierdzają, iż krowy zasuszone poddane stresowi cieplnemu przez cały okres zasuszenia, produkują średnio 4.5 kg mleka mniej na krowę na dzień w kolejnej laktacji w porównaniu w krowami nie narażonymi na stres cieplny.

A jaki wpływ stres cieplny ma na narodzone cielę? Krowy, które doświadczyły stresu cieplnego, zazwyczaj cielą się szybciej (termin wycielenia). Cielęta takie są mniejsze, mogą mieć zaburzony odruch ssania i według danych zbyt wcześnie opuszczają stado (brakowanie).      Co więcej, stres cieplny będzie także ograniczał produkcję mleka tych narodzonych jałóweczek w ich pierwszej laktacji o około 3.6 kg mleka mniej na dzień oraz 3.4 kg mleka mniej na dzień w ich drugiej laktacji w porównaniu do jałówek urodzonych z matek, które nie doświadczyły stresu cieplnego. Strata ta przekłada się odpowiednio na 700 do 900 kg mleka mniej w pierwszych 35 tygodniach doju pierwszej I drugiej laktacji.

Straty spowodowane stresem cieplnym nie kończą się jednakże na tym etapie. Wnuczki tychże krów produkowały 3.7 kg mleka na dzień mniej w swojej pierwszej laktacji w porównaniu z tymi pochodzącymi od krów (MM/babka) skutecznie schładzanych w okresie zasuszenia przeszło 4 lata wcześniej.

Przy minimalizowaniu strat płynących ze stresu cieplnego poprzez zastosowanie wentylatorów, zraszaczy, zacienienia, należałoby rozważyć jeszcze jedną kwestię – wielkość krowy (wysokość). 

Krowy średniego kalibru/wysokości przetwarzają paszę na mleko  w bardziej efektywny sposób, wytwarzając przy tym mniej ciepła. Są przez to mniej podatne na stres cieplny. Wniosek: inwestowanie w wysoki indeks przetwarzania paszy choć po części może zrekompensować straty płynące z mniejszej produkcji mleka w okresach wysokich temperatur.

Badania pokazują jednoznacznie, iż stres cieplny w okresie zasuszenia ma znaczący, negatywny wpływ na efektywność produkcji mleka w oborze. Poprzez schładzanie krów zasuszonych, hodowca przygotowuje krowy do osiągania maksymalnych poziomów produkcji w kolejnej laktacji oraz gwarantuje zdrowsze cielęta. Czas na kolejny projekt: schładzanie. Warto pomyśleć o tym już teraz.

Żródło: Genex